1
Konkurs na najlepszy wierszyk / Wierszyk
« dnia: 21 Marzec 2020, 12:00:29 »
Rexia?
Co to takiego?
To gra co ma w sobie coś ciekawego, a zarazem głupiego...
Kiedyś, dwa lata temu sam się z tych co grają w tibię śmiałem i ich wyszydzałem (...) lecz wtedy jeszcze pojęcia nie miałem
Bo sam w nałóg tibiański popadłem
wystarczyło pięc minut i już całymi dniami w tibie i rexia ots grałem
Nie potrzeba wiele by się uzależnić
i całe swe młode życie głupiej grze poświęcić
Bo w nowej sarzynie jest jeden taki
co w tibie grał jak maniak niebyle jaki
Niepowiem jak się on nazywa,ale nieraz sie na polu po kilka tygodni nie pokazywał
bo na Rexia nowe lewele zdobywał
A kiedy się tak tą głupią gierką zachwycał
swoje tibiańskie dzieje w "Pamiętniki Tibianina" zapisywał
Tak się od tej gry uzaleznił, że na "realu" tibiańskich zaklęć używał.
Jednak Ja jak przyjechałem z obozu to sobie uświadomiłem,
że wielki w swym życiu błąd popełniłem..
Bo kiedy od życia ważniejsza jest gra
To wtedy życie inne barwy ma.
Tak sobie uświadomiłem i rexia na bok odstawiłem
tylko jeszcze zagram raz by się zemścić na kilku graczach naraz
bo tego nie zostawie
i się z nimi po treningu rozprawie....
Więc tak sobie myślę
I chyba zaraz wymyślę
Lepiej iść z kumplami na browara
I sięgnąć do kieszeni po cygara...
Na tym mój wiersz zakończę
a kiedy coś mi wpadnie do głowy
to ten wiersz dokończę
bo żadne pomysły mi nie przychodzą do głowy.......
Co to takiego?
To gra co ma w sobie coś ciekawego, a zarazem głupiego...
Kiedyś, dwa lata temu sam się z tych co grają w tibię śmiałem i ich wyszydzałem (...) lecz wtedy jeszcze pojęcia nie miałem
Bo sam w nałóg tibiański popadłem
wystarczyło pięc minut i już całymi dniami w tibie i rexia ots grałem
Nie potrzeba wiele by się uzależnić
i całe swe młode życie głupiej grze poświęcić
Bo w nowej sarzynie jest jeden taki
co w tibie grał jak maniak niebyle jaki
Niepowiem jak się on nazywa,ale nieraz sie na polu po kilka tygodni nie pokazywał
bo na Rexia nowe lewele zdobywał
A kiedy się tak tą głupią gierką zachwycał
swoje tibiańskie dzieje w "Pamiętniki Tibianina" zapisywał
Tak się od tej gry uzaleznił, że na "realu" tibiańskich zaklęć używał.
Jednak Ja jak przyjechałem z obozu to sobie uświadomiłem,
że wielki w swym życiu błąd popełniłem..
Bo kiedy od życia ważniejsza jest gra
To wtedy życie inne barwy ma.
Tak sobie uświadomiłem i rexia na bok odstawiłem
tylko jeszcze zagram raz by się zemścić na kilku graczach naraz
bo tego nie zostawie
i się z nimi po treningu rozprawie....
Więc tak sobie myślę
I chyba zaraz wymyślę
Lepiej iść z kumplami na browara
I sięgnąć do kieszeni po cygara...
Na tym mój wiersz zakończę
a kiedy coś mi wpadnie do głowy
to ten wiersz dokończę
bo żadne pomysły mi nie przychodzą do głowy.......