Niezła linia obrony, sprzedales pp za 2.10 bo Ci brakowało do „fakturki”, pisałeś ze już nie pracujesz jako kelner i wakacje z kobita od niedzieli to wszystko była ironia, Ty to masz łeb, z taka głowa i żartami mógłbyś baśnie pisać, Andersen miałby przy Tobie na noc.
Wiesz co jest najlepsze? Ze nawet swoje farmazony które udowodniłem Ci czarno na białym ssami i dowodami, próbujesz się wybronić kolejnymi farmazonami, ehh smutne masz życie kolego, współczuje ze żyjesz cały czas w kłamstwie, ale każdy kto ma odrobine rozumu, zobaczac ssy i to co piszesz, zrozumie jaki jesteś zjebany,zakłamany i fałszywy.