Witam, niestety mój wierszyk zbyt dobrze przypominał piosenkę, więc musiałem go przekształcić, tak wygląda okrojona wersja:
MIAŁEM 10 LAT GDY ZACZĄŁEM W TIBIE GRAC W MEJ PIWNICY STAŁ MÓJ KOMP
KUMPEL BOTA DAŁ, ZOBACZYŁEM CO I JAK I NIE MOGŁEM W NOCY SPAĆ
GOŚĆ MNIE WTEDY BIŁ, WYJEBAŁEM MU NA RYJ, ZNÓW SIĘ MOŻNA BYŁO ŚMIAĆ
W TEN TIBIJSKI GWAR JAK TORNADO ON SIĘ WDARŁ I JA TEŻ, CHCIAŁEM GRAĆ
OJCIEC BÓG WIE, GDZIE WIFI ROUTER SCHOWAŁ MI, JUŻ NIE MOGŁEM WIĘCEJ GRAĆ
Z TIBII ZOSTAŁ WIÓR, GRAŁEM W MILION RÓŻNYCH BZDÓR I POZNAŁEM CO TO BÓL
TEN TIBIJSKI SZAŁ KAŻDY W KLASIE JUŻ W TO GRAŁ, ZAMIAST MAJCY UCZYĆ SIĘ
A W SOBOTNIĄ NOC BOT OSIĄGAŁ CAŁĄ MOC, JAKŻE SIĘ... CHCIAŁO GRAAAĆ
BYŁO NAS TRZECH ERPE, EK I EMES, ALE JEDEN PRZYŚWIECAŁ NAM CEL
ZA KILKA LAT MIEĆ U STÓP TIBII ŚWIAT, WSZYSTKIEGO W BRÓD
WJAZDY NA EXP I DYSKUSJE PO ŚWIT, NIECIERPLIWY W NAS CISKAŁ SIĘ DUCH
KTOŚ DOSTAŁ CIOS, TO WYJEBAŁ SIĘ KTOŚ, COŚ DZIAŁO SIĘ
LECZ GDY MINĄŁ CZAS I WIRUS OPĘTAŁ NAS, WIĘC POWRÓCIĆ CHCIAŁEM TU
ZNÓW POBAWIĆ SIĘ, POZABIJAĆ WAS I MNIE, WIĘC NA REXIE PADŁ MÓJ STRZAŁ
POWIEDZIELI MI MORDO NIE WCHODŹ ZNOWU W TO, JA IM ZE TO W DUPIE MAM
ODPALIŁEM GRĘ, NIE ZAPUKAŁ NIKT DO DRZWI, ZNÓW JAK KIEDYŚ... MOGŁEM GRAĆ
SŁUCHAJ MNIE TAM, BO DOJADĘ CIĘ SAM I POGRANE JUŻ TU BĘDZIESZ MIAŁ
W KASYNIE BOT - TAK ZARABIA SIĘ HAJS - BOCIMY TU
OTS FUN I BAWIMY SIĘ TAM, WBIJAJ DO NAS, ROZNIESIEMY GRĘ
BOT CAŁY DZIEŃ CHODZI I EXPI SIE CHAR - NA PVP
Pozdrawiam