witam zaczelo sie od tego ze czarna kiciula , zielonyzip oraz kaszankowy zaczeli wpadac po nas na expy i nas "wynosis" a w szczegolnosci tam gdzie expily precedensy [ssjI , ssjII oraz evelive] no to mielismy zostac obojetni i nie zabic ich tez , a druga sprawa co do zabijania randomow to zabijalismy tylko czarna kiciule zielonyzip, kaszankowego i tych ktorzy byli z nimi . a co do akcji na wyspie gengia, revange pisał,ze kiciula go bije wiec weszlismy pomoc, to to dziala tak, ze moga naszego bic a jak my bijemy ich to juz problemy?? moze i to nie ma nic wspolnego, ale akurat gdy zaczeli padac te "randomy" typu zielonyzip, precedensy w kilka osob wpadli i cos na statku zaczeli sie sapac (Flexy tam byla wtedy), chwile po tym akcja sie skonczyla.ps randomy zaczely bic nasza gildie pierwsi sa dedy na str mozna sprawdzic , wiec oni moga bic gildie a gildia juz ich nie