Czytanie ze zrozumieniem, widze, że edukacja w Anglii nie jest na wysokim poziomie, napisałem dzień w dzień nie cały dzień, przeczytaj jeszcze raz może zrozumiesz.
„Latawcu”, wszedłem na te 2 gathery na ptero i sam nie wierzyłem, że to Ty, bo byleś machany jak tradowa, zanim jeszcze walnąłem xloga z tego otsa, ale po przyznaniu się, że to Ty i świadomości co Ci zrobili na gatherze nie powinieneś tego w ogóle przytaczać, bo jest to poniżające, teraz trochę mniej, bo okazało się, że to ja, a na drugim gatherze Nightmares.
Tak siedziałem 24/7 przy kompie, były zdalne lub wakacyjki/ferie wiec cały czas siedziałem sobie w domku i uczyłem się/pracowałem (nie, nie szkółka już znamy ten wasz śmieszny argument i żart) z komputerem wiec bezkarnie robiłem co chciałem, wy za to z wielkim posiadaniem życia wpadaliście o 2/4/6/chuj wie, której wpadaliście 399k charami na moje achadki i próbowaliście mnie podgnoić.
Hipokryto? Przecież pisałem tak i jest na to dowód, dalej tak twierdze, to nie zmienia faktu, że Ty pisałeś to po tym, jak przegoniliśmy Was z Huszczim z otsa i po nocach snejkowałeś solo przez następne x miesięcy, ja napisałem to po tym, jak przez następny rok i parę miesięcy prowadzilem team dominando pomimo klod rzucanych pod nogi przez Mroza. Nie powstał tu żaden inny team i nie było żadnej walki wiec moje zdanie było prawdziwe w moim odczuciu.
Tak wiem, że machasz ich jedną ręką nie jest to zbyt duże osiągnięcie, mimo wszystko, gdybym wrócił wszystko wróciłoby do normy, mam jedynie nadzieje, że obie drużyny uzbierają trochę ludzi na 5 rebornie i zobaczę jakąś walkę na tym otsiwie.
edit; poza tym wydaje mi sie ze gathery na castle/zethary na 10minut zabieraja mniej zycia niz snejkowanie dzien w dzien i nie przychodzenie na gather