Witam, ja chcialem zapytac i moze podpowiedziec cos na temat balansu postaci.
jakoze widze mniej wiecej jak bije kazda klasa postaci z full eq i 3 reb max lvl to widze tez, ze jest to mocno nie zbalansowane.
Na samym poczatku mozna zauwazyc, ze kazda klasa postaci jest od czegos, tzn: knight -tankuje, ED, siocha i krzaki, rp - (nie musze opisywac, OP) a MS ? ms jest od patrzenia sie na niego bo ani to nie stoi ani to nie bije wiecej niz Rp. Prawda jest taka, ze MS 3 reb max lvl nadaje sie do zabijania azerusow na elite. Moim zdaniem powinien miec wiekszy dmg z ktorym mozna byloby zabic chociaz 500 rp bez reba, bo na obecny stan rzeczy taka akcja jest nie mozliwa. Jakie zazenowanie czuje czlowiek ktory poswiecil pare miesiecy na wbicie 3 reba i wszystkich achi zeby pozniej na spota wbil mu sie 500 rp i smial sie w ryj ze nie moge zabic mu chara na ktory poswiecil 5 dni MSEM na ktorego przykladowo poswiecilem 3 miesiace i wydalem x hajsu na prad/vps. Rozumiem, ze chcecie aby wszyscy mniej wiecej byli rowni, ale nie mozna az tak przeginac.
Pozdrawiam.