Żeby jeszcze na jakieś walki wychodzili, my jak otsa odbijaliśmy to przez 3-4 miesiące były dziennie gathery po 2-3 godziny, a taki omen z banda przygłupów o średniej 60iq co nie maja życia prywatnego ani razu nie wyszli na normalna bitkę tylko randomowe podrygi na zethara i castle, albo snejki noob charami po expach o 3 w nocy a się na forum pocą jeden z drugim
To nie tak ze my wyszliśmy z otsa bo nas zajechaliscie tylko dlatego ze nie ma co na otsie robić i nie ma sensu czekać 24/7 bota pilnować żeby wyjść najebac wam w 5 minut i kolejne 24/7 czatować przy bocie, nie każdy ma takie zjebane życie